Podsumowanie miesięczne

Jak ważne jest uczciwe podejście do obowiązków. Zwykła rozmowa podsumowująca może pokazać kierunki zmian, rezerwy oraz pole do popisu dla sprawnego menadżera. Poniżej przykładowa konsultacja z moim byłym pracownikiem, który się przygotowywał do rozmowy z dyrektorem regionalnym na tzw. „suszenie”. Że pracownik jest moim byłym WILKIEM więc jest świadomy swoich zalet i niedoskonałości. Nie chciał iść na spuszczenie mu mentalnego lania, za to że ciężko pracował cały miesiąc a na koniec,kajać się za winy nie poczynione. Miał w zamyśle iść na ścięcie, wysłuchać jak to jest niedojrzały, niekompetentny, generalnie niech się cieszy że dostaje kolejną szansę. Ma być winny niedoskonałości w założeniach, strukturalnym procesom oraz zastanej słabej organizacji.

Spotkaliśmy się przez przypadek i mi mówi, że już ma dość tej pracy itp. Zmartwiły mnie te słowa, bo zawsze uważałem „JARKA” za dobrego pracownika, więc zaprosiłem na kawę że postaram się mu pomóc.Sprawdzimy sytuację czy realnie, On potrzebuje wsparcia i pomocy, czy przez codzienny natłok obowiązków umyka mu to co najważniejsze.

Poniżej zamieszczam analizę miesiąca, wnioski są jednoznaczne.

Od złego zaprojektowania strumieni wartości, brak wsparcia przez przełożonych, brak możliwości realizacji planów sprzedażowych. Ewentualnie za małe zaszeregowanie-brak kadr aby ilość obowiązków podzielić na większą ilość doradców. Po ilości możliwych wdrożeń, bez burzy mózgów, bez zaawansowanych narzędzi kreatywności, z głowy, z doświadczenia (niestety musiałem zamazać) widać jak wielkie są rezerwy.

Złe zarządzanie wpływa na pracownika z pierwszej linii kontaktu z klientem.

Po spotkaniu: aktorstwo ma się dobrze, zaskoczeni przełożeni tak pro aktywną formą rozliczenia, zamiast ” suszarki” Jarkowi, wyszli ze spotkania z podkulonym ogonem. Dostali konkretne rozwiązania do wdrożenia. Można powiedzieć na tacy. Jednak woleli tkwić w przyzwyczajeniu że się nie da. Pewnie będzie znowu rotacja, kolejny się nie nadaje. Niestety dalej udają, bo nic z propozycji zmian nie wdrożono. A suszarki w stosunku do Jarka zaprzestano- godny przeciwnik. Niestety dla klientów, nic się nie zmienia, Jarek w końcu pójdzie gdzieś, gdzie będzie można realizować cele. Realizować w pracy, być docenianym, gdzie proces, przełożony gra do jednej bramki. Mieć satysfakcję z pracy, trudów codziennego wysiłku i poczucia sprawczości i sensu działań.